Templariusze opanowali Muzeum Saturn
Non nobis Domine, non nobis, sed nomini Tuo da gloriam! „Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę”, brzmiało ich motto, zaczerpnięte z Psalmu 115.
Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, czyi templariusze, bo o nich mowa, pomimo upływu ponad siedmiu stuleci od ich oficjalnej likwidacji przez papieża Klemensa V, wciąż, jak żadna inna organizacja chrześcijańska, rozpala wyobraźnię miłośników średniowiecza, a w środowisku historyków wznieca niegasnące kontrowersje i gorącą dyskusję.
Geneza powstania Zakonu templariuszy jest podobna, jak geneza powstania kilku innych chrześcijańskich zakonów rycerskich. W największym uproszczeniu mówiąc – po zdobyciu Jerozolimy przez uczestników pierwszej wyprawy krzyżowej w 1099 roku, część rycerzy pozostała w Ziemi Świętej. Jeden z nich – Hugo de Payens – zaproponował królowi Baldwinowi II i patriarsze Warmundowi utworzenie zakonu chroniącego pielgrzymów z Europy, podążających do tamtejszych miejsc kultu i walczącego z innowiercami. Wraz z ośmioma towarzyszami złożył śluby ubóstwa, czystości, posłuszeństwa i walki za wiarę. Tak około 1119 roku (historycy nie są zgodni co do dokładnej daty powstania zgromadzenia) powstał zakon, którego łacińska nazwa brzmiała: Fratres Militiae Templi, Pauperes Commilitones Christi Templique Salomonis. Król oddał im część swojego pałacu, który przed zdobyciem Jerozolimy był meczetem, a wcześniej – Świątynią Salomona. To właśnie od łacińskiego określenia ich siedziby, słowa templum oznaczającego świątynię, wzięła się ich zwyczajowa nazwa.
Z czasem zakon znacząco się wzbogacił ale i zyskiwał coraz większe wpływy. Jego potęga zaczęła niepokoić europejskich władców, zwłaszcza zaś króla Francji, Filipa IV, który zresztą był winien templariuszom ogromne sumy pieniędzy. To w dużej mierze przyczyniło się właśnie do upadku zgromadzenia – nie zupełnego jednak. Do dzisiaj istnieją bowiem organizacje, uważające się za kontynuatorów i spadkobierców ich dziedzictwa. O tych wszystkich ciekawostkach, a ponadto także o obecności templariuszy na ziemiach polskich oraz o komandorii templariuszy Mas Deu w południowej Francji opowiedzieli nam podczas wernisażu wystawy „Templariusze – 900 lat historii” Pan Sławomir Majoch, Zastępca Dyrektora ds. Muzealnych Zamku Królewskiego na Wawelu, a także Panowie Tomasz Sajko oraz Paweł Sitko ze Stowarzyszenia Szlak Templariuszy, które użyczyło wystawy naszemu Muzeum.