– Urodził się 18 grudnia 1862 r. w Rawie jako syn Jana i Marii, małżeństwa Mrówczyńskich. Ukończył gimnazjum w Piotrkowie i zaraz po skończeniu nauki rozpoczął pracę zawodową jako kancelista Magistratu m. Rawy (1 maja 1881-1 maja 1882). Następnie przez 17 lat pracował w charakterze sekretarza Magistratu Tomaszowa Mazowieckiego. Od 15 września 1899 do 1 lutego 1910 r. był radcą Magistratu Częstochowy. Przez kolejne 3 lata Mrówczyński sprawował funkcję burmistrza Radomska. W 1913 r. przybył do Zagłębia. W okresie od 1 marca 1913 r. do 21 lipca 1915 r. pełnił urząd prezydenta Sosnowca. W czasie swojej prezydentury, Mrówczyńskiemu nie układała się współpraca z sosnowiecką Radą Miejską . Strony nie zdołały wypracować wspólnego stanowiska w zakresie współdziałania dla dobra miasta. Podczas I wojny, okupanci zająwszy administrację w Sosnowcu wyznaczyli swojego burmistrza, a Mrówczyńskiego mianowali płatnym członkiem Magistratu na 6-letni okres, od 1 listopada 1916 do 1 listopada 1922 r., lecz później w nowych okolicznościach roku 1918, sam Mrówczyński nie uważał tej nominacji za obowiązującej. Tak więc płatnym radcą sosnowieckiego Magistratu, Mrówczyński pozostawał przez okres 1 roku 1916-1917. Od listopada 1918 do 11 stycznia 1919 r., w związku z nową rzeczywistością polityczną, Władysław Mrówczyński powrócił na stanowisko prezydenta m. Sosnowca. Wskutek jednakże wyborów do Rady Miejskiej, dokonanych na mocy dekretu z 13 grudnia 1918 r. i art. I Regulaminu Wyborczego z 17 grudnia 1918 r., Mrówczyński utracił urząd prezydenta. Stosownie do § 3 przepisów wykonawczych do dekretu z 4 lutego 1919 r. o samorządzie miejskim, burmistrzowie o ile na skutek wyborów nie pozostaną na zajmowanych stanowiskach, mają prawo do otrzymania odszkodowania w postaci 3 miesięcznej pensji. W związku zatem z tymi przepisami, Mrówczyński zwrócił się z prośbą do Magistratu o wypłatę tegoż odszkodowania. Od dnia 5 kwietnia do 19 grudnia 1919 r. Mrówczyński pracował w Czeladzi, pełniąc urząd burmistrza miasta. Dochowane akta personalne Władysława Mrówczyńskiego stanowią zeznania współtowarzyszy pracy – Kazimierza Bentkowskiego (gł. kasjera miejskiego w Sosnowcu) i Jana Sojdy (b. sekretarza Magistratu m. Sosnowca), ponieważ oryginalne dokumenty zostały w 1914 r. wywiezione w głąb Rosji z Zarządu Gubernialnego w Piotrkowie. Żonaty był z Józefiną z Zapałkiewiczów, miał z nią dwie córki – Zofię i Mieczysławę. Zachowane dokumenty dotyczące W. Mrówczyńskiego przedstawiają obraz człowieka schorowanego – leczył się dość długo u doktora Stefana Falkowskiego z powodu przewlekłego nieżytu oskrzeli na tle rozedmy płuc oraz postępującego reumatyzmu. Często wyjeżdżał na leczenie kuracyjne. W związku z kłopotami zdrowotnymi zmagał się z trudną sytuacją materialną, którą dodatkowo potęgował fakt choroby gruźliczej córki Zofii. Po nagłej śmierci Mrówczyńskiego (zmarł 19 grudnia 1919 r. w Czeladzi), jego żona Józefina, zwróciła się do sosnowieckiego Magistratu z prośbą o wsparcie finansowe. Otrzymała jednorazową bezzwrotną zapomogę w wysokości 10 000 marek. Józefina Mrówczyńska niebawem wyjechała do Warszawy, by tam zamieszkać. Utrzymywała się z córką z udzielania lekcji śpiewu. Akt zgonu Władysława Mrówczyńskiego został sporządzony w Czeladzi dopiero 13 lutego 1920 r. W czeladzkiej parafii stawili się wówczas Władysław Goździk – intendent ze Szpitali Miejskich w Sosnowcu oraz Karol Rudzki – gospodarz z Czeladzi, którzy zaświadczyli o śmierci Mrówczyńskiego. Zmarły burmistrz został najprawdopodobniej pochowany na cmentarzu parafialnym w Czeladzi, prawie 2 miesiące po śmierci. Przypuszczalnie koszty pogrzebu i pochówku Mrówczyńskiego poniosło miasto Czeladź. Zastanawiający jest długi przedział czasowy między zgonem Mrówczyńskiego a złożeniem ciała do grobu. Można zakładać, iż nieobecność żony Józefiny podczas sporządzania aktu zgonu, jak również ceremonii pogrzebowej była spowodowana brakiem wystarczających finansów na organizację pogrzebu.